Dzień Matki, Ojca, Dziecka. Po co? Zawsze przy tej okazji znajdzie się mądry co stwierdzi, że przecież codziennie powinien być taki wyjątkowy dzień. Bo codziennie trzeba być wdzięcznym Mamie, Tacie. Codziennie trzeba kochać Dziecko. Obie to wiemy, że codziennie, i obie wiemy, że po pracy padasz na pysk i myślisz o zabawach takich dla malucha, żeby się sobą zajęło. Do swojej Mamy dzwonię coraz rzadziej bo tyle spraw.
I już wiem po co świętowanie. Żeby się zatrzymać. Skupić na Bohaterze Dnia.
Nie tylko kupić coś tam. Żadnego Cośtam!! Przemyśleć co sprawi Mamie, Dziecku przyjemność? Co lubi? Rysowanie, śpiewanie, lepienie pierogów, gapienie się na przechodniów? Prezent powinien być sygnałem: „domyślam się co lubisz, chcę byś się radował, chcę byś był szczęśliwy, zdrowy, dlatego daję Ci to co mam, to co mogę”. To wszystko powinno być Kompatybilne: Prezent- Życzenia-Postawa wobec Bohatera Dnia. Kiedyś o tym przy okazji świąt pisałam, to Zajrzyj.
Warto składając życzenia, wyjaśnić dlaczego właśnie to chcesz podarować. W tych czasach można mieć wszystko, kiedyś dawało się, pamiętam, dezodoranty, mydełka, rajstopy, gdy ktoś spod lady zdobył to dawał, to czego brakło na co dzień. Teraz prezent nie jest doposażeniem obdarowanego, lecz ma kojarzyć się i budzić wspomnienia: „o ten wisiorek mam od Agi, pamiętała, że lubię zielone bursztyny”. Nie ma opcji by to były „uniwersalne zestawy kosmetyków”
I jeszcze jedna refleksja. Zanim dziecko dorośnie na tyle, by samo złożyło życzenia lub przygotowało niespodziankę Mamie lub Tatusiowi, zanim pójdzie do przedszkola i panie o to się postarają -zadbajmy, by mimo wszystko Mama i Tatuś coś dostali. Oto kilka pomysłów:
– odrysowana łapka malucha lub pomalowana i odbita stópka – jako obrazek, zakładka, albo na białym t-shircie
– zrób odbitkę zdjęcia dziecka na kubeczku, koszulce, poszewce itp., większość zakładów fotograficznych ma takie usługi
– wybierzcie się razem na wyjątkowy spacer, plac zabaw
– powiedz małżonkowi: cieszę się, że jesteś Ojcem naszego słodziaka
– daj mężowi bukłak Aloe Vera, z przesłaniem: jesteś dla nas Ważny, potrzebujemy Cię mocnego i odpornego 🙂 (skąd ten pomysł? O tym Zielu z Ameryki czytaj tu)
Takie dobre świętowania nie zrobią się same. Czasem trzeba dziecku przypomnieć, jak małe zrobić wręcz za nie. Wiem, to jest wysiłek, kupić kwiatek, zrobić pyszne jedzenie, postarać się o to co wcześniej wspomniałam. Ale sama wiem, skąd czerpię siły by wiele trudów znosić (por. O Mnie), czasem za jedno „dziękuję Mamusiu”, „naprawdę doceniam, że zajęłaś się tym”, można góry przenieść! I wiem, jak mnie kiedyś zabolało, kiedy przypomniałam mężowi, że zbliża się Dzień Matki i pora coś dziecku zasugerować i usłyszałam „ty nie jesteś moją matką, a mały jak zechce to ci życzenia złoży”. Dlatego tak ważne, by dać mężom na początku wspólnej drogi przykład i … wykład
Takie wyczulenie na innych to domena Mamuś, mnie jeszcze wzmogła się po podjęciu partnerstwa biznesowego w Forever Living, lubię, gdy wiem, że dobrze dobraliśmy witaminy, minerały „pod potrzeby” organizmu moich klientów. Zapraszam do biznesu oraz po produkty, wkońcu na te upominki, niespodzianki, też potrzebne są pieniądze. Miłego dnia! Napisz proszę, jak wam wyszedł Dzień Dziecka, Dzien Taty, a może jeszcze inne przyjęcie?
My pamiętamy o ważnych świętach w naszej rodzinie i staramy się spędzać je razem w jakiś ciekawy sposób.
Wspólne spędzenie Czasu to chyba najlepszy Prezent w obecnych zabieganych czasach..
Piękne pomysły ! i w ogóle fajnie napisane, podoba mi się 🙂
cieszę się z komplementu od Ciebie, jesteś doświadczoną Blogerką i lubię Cię czytać 🙂
Uwielbiam kiedy inni składając życzenia, biorą pod uwagę jaka jestem, o czym marzę, dają mi do zrozumienia, że mnie znają i personalizują to, co chcą powiedzieć. Ja staram się robić dokładnie to samo, i wtedy to ma prawdziwy sens! 🙂
tak naprawdę chyba wszyscy tak chcemy
Oczywiście, że codziennie warto być wdzięcznym, wyrobić w sobie to uczucie i je pielęgnować. Ale mnie zupełnie nie przeszkadza celebrowanie różnych okazji> To daje jeszcze więcej powodów do wdzięczności.
Też jestem tego zdania!
Fajne pomysły 🙂 Myślę, że to co piszesz o wyjątkowych okazjach – że jednak różnią się od codzienności – to prawda. Owszem, w codzienności też warto robić czasem okazję – bez okazji, ale dlaczego by w święto nie robić czegoś specjalnego? 🙂 warto!
Warto i to jeszcze jak! Zycie jest spacerem od okazji do okazji, to dlatego w albumach po latach nie oglądamy zmywania naczyń czy awantury rodzinnej, lecz są zdjęcia z różnych Okazji: urodzin, chrztu św., komunii, ślubu czy wakacji.
Moja córka była uczona że należy pamiętać o wszystkich świętach najbliższych. I jako dorosła już dziewczyna nadal przywiązuję do tego wagę pomimo że mieszkamy już daleko od siebie. W mojej rodzinie zawsze świętujemy takie dni, żeby różniły się od dnia codziennego 🙂
Pozostaje mi pogratulować. bo to nie jest powszechna postawa.