Oczyszczanie czy odchudzanie? Co wybierasz? Co jest dla Ciebie ważniejsze? Moda czy potrzeba? Wiele osób, nawet szczupłych odchudza się. A może to oczyszczanie to tylko inna nazwa? A może tylko zagrywka znudzonych redaktorów kolorowych pism albo żądnych kasy konsultantów i przedstawicieli handlowych?
Otóż nie. Oczyszczanie organizmu jest Potrzebne. Ostatnimi czasy Niezbędne. Skąd się bierze zatoksycznienie?
Mamy smog, kwaśne deszcze, awarie elektrowni jądrowych. Jemy tanie majonezy o smaku grafitu od ołówka, truskawki w środku zimy, które nie pachną słońcem, pomidory zielone w środku i wszystkie takie samiusieńkie na straganie. Nawet jeśli krowa trawę je, a nie preparaty, to pytanie, czy nie przy ulicy pasiona? Czy na łąkę nie padały krople nawozu gdy sąsiad obok lał po polu. Pięknie pachnące mydełka z marketu uczulają. Tyle jakichś alergii wokół. A moja Babcia z uporem powtarzała, że kiedyś tego nie było. I racja. Bo jedzonko swoje hodowane. Nawozy z kup zwierzaków, a nie granulatu. Mleko z cycka krowy itd.
Wczoraj jadąc uliczką na Sławinku musiałam omijać Panią, która pchała w spacerówce dziecko po ulicy, chodnik pewnie za krzywy, ale kilka aut wystarcza by dziecko z buziakiem na wysokości rury wydechowej – wdychało toksyny (ołów, kadm…) z auta!
Warzywa w sklepie chyba nie wiedzą ile dobrego o nich w książkach kucharskich się pisze, że witamina A w marchewce, Wit. C w czarnych porzeczkach, wapno w poziomkach, tyle, że… ostatnie badania stwierdzają, że zawartość tych dobroci spadła do max 30% deklarowanych zawartości składników dobroczynnych w owocach i warzywach, bowiem uprawy skupiają się na wydajności i estetyce, a nie zachowaniu wartości. Coś za coś.
Jeśli nie zaczniesz od Oczyszczania to Twój zatoksyczniony organizm Nie będzie prawidłowo wchłaniał zażywanych naturalnych produktów – witaminy, minerały oraz substancje tak niezbędne dla odżywania przelecą przez Ciebie i zostaną wydalone do toalety.
Tak w skrócie. Koniec biadolenia! Da radę się odtoksycznić. Nie ważne, czy jesteś chuda czy gruba. To dobry wstęp do regulacji wagi. Do uprawiania sportu. Do rozpoczęcia przygody z lepszym jedzeniem.
Najważniejsze, aby podjąć Decyzję, aby to w końcu zrobić. Dzięki temu, nasz system trawienny „złapie oddech” i zamiast odkładać toksyny i tłuszcz, zacznie nareszcie przyswajać składniki odżywcze
Toksyny to nie mit, są, broją w organiźmie, zasiedlają go jak obcy najeźdźca, nawet się przyzwyczajasz jak niektórzy Polacy do komuny… Często potrzeba odchudzania naprowadza nas na tematy zdrowotności i wtedy okazuje się, że kolejne diety nic nie dają, że znowu się chce żreć a nie jeść, smakować i kosztować. Nie wiń się za brak swojego samozaparcia! No. trochę samodyscypliny trzeba. Ale warto wiedzieć, że Jest dywersja w naszym ciele w postaci niepotrzebnych związków. Popatrz na filmik
Tkanka tłuszczowa rozrasta się by chronić organizm przed zatruciem. Oczyszczony organizm nie ma „interesu”by tyć.
Spośród wielu produktów na rynku jest jeden, o którym tak mówili Ci klienci, co go przeszli:
-nie jest głodówką
– dba o Twoje nawodnienie
– dostarcza niezbędnych witamin, minerałów, pierwiastków i białek, czyli odżywia,
-mobilizuje, by przez 9 dni oczyszczaniaà nie dostarczać sobie żadnych toksyn (w tym kawy, herbaty, cukru)
– przekonujesz się, że nie potrzebujesz kofeiny, teiny czy napojow energetycznych aby mieć chłonność umysłu i chęć do pracy
– wydalasz różnymi drogami niepotrzebne związki i już ich w sobie nie nosisz
– człowiek jest lżejszy o to co zwykle nosił ze sobą niepotrzebnego (2-7 kg)
– po zakończeniu zostaje z Tobą przynajmniej jeden zdrowy nawyk
– nie jest drogi
– zawsze możesz porozmawiać ze mną, jak idzie, w czym jest łatwiej, jak poradzić sobie, gdy kusi jedzenie pozostałych członków rodziny itd.
Zapraszam do finalizowania tego tematu. Czujesz powagę sytuacji? To się dzieje współcześnie: kwaśne deszcze, powszechny jakościowy głód, smog i pośpiech, pełno pracy, kolejki w przychodniach i aptece. Potrzeba konkretnych działań a nie tylko pogadania. Z mojej strony polecam program 9dniowy na bazie Aloesu. A opis strikte produktów w programie i jak działają w innym moim wpisie, kliknij tu.
Pięknego i zdrowego czasu
Wasza Home Manager – Katarzyna Paplińska
Dobrze mieć swój ogródek, aby jeść zdrowe owoce i warzywa, a jeśli takowych nie mamy to tylko od zaufanych sprzedawców na targu lub osiedlowym warzywniaku i najważniejsza jest woda i nawadnianie organizmu 🙂
Dokładnie o to chodzi, choć niestety nawet moja mama fanka ogródka nie ma wpływu na produkcję siewek czy kwaśne deszcze…
Piję kawę i herbatę, ale jestem przekonana, że oczyszczanie jest lepsze niż odchudzanie 😉
masz rację, przeminęła już faza kobietom na nieustanne diety; a swoją drogą ja też kawę lubię, z czarnej herbaty się wyleczyłam i już tylko raz na jakiś czas, niemniej woda z lemonką czy aloesem to lepszy wybór,
Oczyszczanie! Wtedy i odchudzanie przyjdzie w parze, a organizm, świetnym samopoczuciem podziekuje nam rewolucje jakie wprowadzamy 🙂
dokładnie, przecież jak wywalimy co niepotrzebne to już samo przez się – schudnie.
Według mnie warto zacząć od oczyszczania. Ono pokaże czy odchudzanie się jest konieczne.
„zagrywka znudzonych redaktorów kolorowych pism albo żądnych kasy konsultantów i przedstawicieli handlowych” – ta fraza ma w sobie chyba szczyptę prawdy?
Bardzo fajnie to zostało opisane, zgadzam się z każdym punktem
Odwieczny problem – odróżnić modę od potrzeby.
Ja zdecydowanie potrzebuję jednego i drugiego 🙁 po zmianie lekow 🙁
Dokładnie. Zdrowie najważniejsze.
Oczywiście zaraz za Miłością 🙂
Tak jak robimy porządki wiosenne i jesienne tak samo trzeba potraktować swój organizm. Ja oczyszczam się dwa razy w roku i jest mi z tym dobrze.
Tak właśnie trzeba!