Początek roku to moment startu, nowego rozdania i czas ustalania sobie postanowień na cały rok. Jeśli nie chcesz by zapał oklapł i zrealizowały się postanowienia, nawet te przeniesione z zeszłego roku- przeczytaj niniejszy artykuł.
Codzienność może być piękna, a postanowienia nie muszą być jak kula u nogi, lecz dawać satysfakcję. Trzeba tylko wreszcie użyć na sobie kilku sposobów i odpowiedzieć na 2 pytania:
Jakie postanowienia najczęściej mamy? Jak zwiększyć szanse na radość z ich realizacji?
Jakie postanowienia każdy z nas przynajmniej raz sobie zadał? Zrobiłam ankietę wśród znajomych i na socjalmediach. A i tak najlepiej to podsumuje piosenka Grzegorza Turnau’a
Przychodzi czasami do głowy
Ta myśl
Że można by tak zacząć
Inaczej żyć
Mieć chęć do pracy
I żyć inaczej
I lepiej niż dotąd, kto wie,
Kto wie?Pomysł nie nowy
Ale piosenka jest:
Mniej palić
Więcej czytać
Znacznie mniej jeść
Mieć chęć do pracy
I żyć inaczej
I lepiej niż dotąd, kto wie,
Kto wie?*
Poeci najtrafniej jednak ujmują temat, prawda?
Czyli co my tu mamy: schudnąć, więcej zarabiać a mniej pracować, nie palić, mieć lepszą odporność, zdrowo się odżywiać, mieć więcej fanów na socjalmediach, mieć czas dla bliskich.
Jeśli te postanowienia pojawiły się u Ciebie pierwszy raz – ok. a jeśli są przepisywane już drugi, trzeci raz? – potrzebujesz pomocy. Wiem, bo też podobne zjawisko zauważyłam u siebie (sprzedaż kilku rzeczy używanych przepisywałam przez kilka lat!).
Poszperałam oraz uczestniczyłam w kilku kursach i wyzwaniach, przeczytałam książki z zakresu planowania, odkładania itp. & stwierdzam, że najlepiej sprawdzają się pewne sposoby (wybór, zmiana nazwy, rozwój, krojenie, nagroda i olw), które poniżej krótko omawiam.
6 sposobów na skuteczność postanowień noworocznych
- Ile postanowień zwykle wybierasz? 2-3-4? Jak się czujesz gdy zrealizujesz je/ nie zrealizujesz? – Domyślam się odpowiedzi. Więc pierwszy sposób to – weź sobie jedną sprawę, ale dociągnij ją do końca, zamiast wielu – i potem każda liźnięta, a na dobrą sprawę – żadna nie zrobiona.
- Dopiero w 2 punkcie, bo to sprawa zaledwie nazewnictwa. Czasami na samą myśl o postanowieniach (nawet jeśli sami je sobie zadajemy…)- tworzy się pewna blokada, podobny mechanizm jak przy odkładaniu na potem trudniejszych spraw, i tak „od jutra” konczy się w grudniu i znowu coś w styczniu postanawiamy. Dlatego Inaczej to nazwij. Nie –postanowienie. Lecz np. cel, projekt, sprawa na ten rok.
- I tak właśnie traktuj. Jak projekty a nie postanowienia. To wtedy brzmi poważniej i jest szansa, że i Ty się nastawisz odpowiednio. Jeśli zechcesz, możesz podeprzeć się publikacjami, wyzwaniami. Tu z pomocą przyjdzie Ola Budzyńska, Kamila Rowińska, Joanna Bogielczyk, Joanna Ceplin, którym nie obce są tematy rozwoju osobistego, planowania, pracy z celami, motywacją. Możesz też w swojej okolicy poszukać trenera rozwoju osobistego.
- Jeśli wybierasz zadanie na cały rok, np. schudnąć lub przeczytać 200 książek; to łatwo zniechęcić się w pewnym momencie (miesiąc mija i niewiele się zadziało..). Dlatego podziel sobie to na mniejsze kawałki: ile w pół roku, co przez kwartał, a co możesz zrobić już dziś.
- Po każdym większym kawałku wyznacz sobie nagrodę, najlepiej zdrową, niedrogą i związaną z celem. Czyli np. jeśli schudnę 10 kg przez 6 miesięcy – nagrodą może być maseczka dla odżywienia cery lub zabieg ujędrniający skórę.
- I najlepsze na deser: Słówko roku! U mnie bardzo się sprawdziło, byłam zaskoczona skutecznoscią, że prosty zabieg- wybranie słowa, które zawsze mam z tyłu głowy- sprawi, że w danym zakresie wszystko będzie kilkukrotnie lepiej się dziać. Np. 2 lata temu wybrałam słowo „Zdrowie”- dzięki temu przebadałam się dokładnie, zapobiegłam rozwojowi choroby mojej tarczycy, kręgosłupa ( i dobrze, bo w obecnej sytuacji pandemii, chodzenie do ośrodków zdrowia tylko dla badań, jest prawie niemożliwe, no i ryzykowne). Owego roku byłam ponad 112 razy ze sobą lub z którymś członkiem rodziny (jest nas 7, więc nie jest to może taka rekordowa liczba). W tym roku wybrałam Efektywność, by jeszcze skuteczniej działać. Zapisałam w kalendarzu to słowo kilkakrotnie i wstając rano też sobie przypominam, że ma być Efektywnie. A czemu rano? Poranki są jak nastrojenie gitary.. Możesz przeczytać więcej o roli poranków Tutaj.
Bo o to właśnie chodzi: wybrać słowo- przewodnik na dany rok; pamiętać o tym słowie i czynić działania w tym kierunku by to słowo żyło i z nami pracowało.
Jak to robić by Pamiętać, by stało się roczną afirmacją – ciekawie jest opisane w tym artykule Kasi z Worqshop
Który z tych sposobów na postanowienia noworoczne najbardziej do Ciebie przemawia? Który z nich wybierzesz dla siebie: wybór, zmianę nazwy, rozwój osobisty, krojenie słonia, nagrody, słowo roku? A może coś już stosowaliście? Napisz nam w komentarzu – poniżej artykułu. Piszę „nam” bo zdaję sobie sprawę z mocy naszego wzajemnego wsparcia i inspiracji.
Daj sobie szansę na skuteczność postanowień noworocznych i zaplanuj działania! Ja ze swej strony będę Cię wspierać- już za 2 tygodnie na fanpejdżu Pięknej Codzienności – przez 6 dni będziemy rozprawiać się z najczęstszymi postanowieniami noworocznymi i będą na Ciebie czekać podpowiedzi podparte doświadczeniem oraz konkretnymi produktami Forever, książkami, artykułami itp. Liczę też na Wasze zaangażowanie i wzajemne inspirowanie. Już teraz warto polubić i obserwować Facebook Pięknej Codzienności, by nie umknęły ważne treści.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Pięknej Codzienności na cały Nowy Rok!
Jeszcze nie zdecydowałam o słowie roku dla siebie, ale bliska jestem skuteczności, więc myślimy chyba podobnie. 😉
Wszystkie metody sprawdzałam na sobie i wszystkie 6 działa – polecam!
Serdeczności
Syl
Dziękuję Ci za komentarz, tak myślę, że może Tobie zeszły rok też się ciągnął jakoś stąd ta potrzeba konkretu w tym roku? Cieszę się, że przetestowałaś te 6 sposobów i teraz mamy dowód społeczny, że to działa!
Pozdrawiam serdecznie Kas Papl