Kociokwik. Czyli stadia rozwoju Mamy.
Najpierw decyzja. Już ślub pośrednio otworzył nas na przyjęcie nowego Życia. Wybieraliśmy dzieciom imiona jeszcze przed ślubem, żeby miały „plecy w niebie”, z dobrymi patronami. Pierwszy syn począł i urodził się zgodnie z planem, jak w zegarku. Pierwsza Ciąża, super udokumentowana, w albumie fotki co miesiąc, jakieś pisanie po brzuchu, prenumerata… Read More »Kociokwik. Czyli stadia rozwoju Mamy.